Jak kupić auto z zagranicy i nie dać się oszukać?

Coraz częściej kupujemy samochody sprowadzone z zagranicy. W 2016 r. zaimportowano do naszego kraju o 30% więcej aut używanych (ponad 1 mln) niż w roku ubiegłym*. Zanim jednak zdecydujesz się na taki zakup, sprawdź czy oferowana „igła” nie jest zbyt przereklamowana.

nowy samochod

Po polskich drogach jeździ wiele pojazdów z powypadkową przeszłością, o której nie wiedzą nawet ich właściciele. Przynajmniej do czasu… „Bezwypadkowy”, ”niebity”, „bez nakładu” – takie lub podobne hasła wabią potencjalnych nabywców aut sprowadzanych z zagranicy. Po oględzinach okazuje się jednak, że posiadają one wiele usterek.

Auto z zagranicy – najpierw sprawdź, potem płać

 

Zanim pomyślisz o zakupie auta z komisu, które niedawno wjechało do Polski i jest rzekomo w idealnym stanie, sprawdź:

  • jego legalność i historię. Możesz to zrobić za pomocą wybranej strony internetowej, na podstawie numeru VIN. Za wygenerowanie raportu z pełnymi informacjami o historii samochodu trzeba zapłacić (np. na AutoDNA ok. 20 zł);
  • dokumenty pojazdu (czy są kompletne i przetłumaczone). Najlepiej, gdy auto zostało już zarejestrowane w Polsce. Wtedy jest własnością komisu i do niego będziesz mógł zwrócić się w przypadku ewentualnych roszczeń. Samochód powinien posiadać także stały dowód rejestracyjny. Jeżeli sprzedawca posługuje się dowodem tymczasowym, legalność pochodzenia auta może być jeszcze nie potwierdzona w Wydziale komunikacji;
  • stan techniczny auta – najlepiej z zaufanym fachowcem lub profesjonalnym rzeczoznawcą (za jego usługi również trzeba zapłacić). Możesz także pojechać do stacji kontroli pojazdów.

 

Kupiłeś sprowadzone auto? Koniecznie sprawdź OC!

Jeżeli zdecydowałeś się na zakup samochodu z zagranicy w komisie, musisz zadbać o jego ubezpieczenie. Może się okazać, że polisę OC trzeba kupić niezwłocznie (jeżeli auto ma tylko tablice wywozowe i jest objęte kilkudniowym ubezpieczeniem zagranicznym).

Komisy samochodowe sprzedają także pojazdy z polisą OC 30-dniową lub całoroczną. W przypadku tej pierwszej, będziesz mógł z niej korzystać do końca okresu ubezpieczenia. Całoroczna komisowa umowa OC może oznaczać konieczność dopłaty do składki. Zazwyczaj komisy nabywają takie OC za symboliczną sumę (np. 1 zł za dzień). W momencie zbycia auta, ubezpieczenie przechodzi na nowego właściciela, a składka zostaje naliczona zgodnie z jego danymi. Jeśli dopłata jest duża, pozostanie pod ochroną dotychczasowej firmy ubezpieczeniowej może okazać się nieopłacalne. Warto więc porównać propozycje wielu ubezpieczycieli (np. za pomocą internetowego kalkulatora OC i AC) i emigrować do najtańszego towarzystwa.
Całoroczną polisę OC trzeba wypowiedzieć pisemnie (pamiętaj, że pomiędzy zakończeniem ochrony w obecnej firmie, a nowym ubezpieczeniem, nie może być ani jednego dnia przerwy).

* PZPM “Import używanych samochodów osobowych do Polski w latach 2003-2016”