Wyłudzenie odszkodowania komunikacyjnego to wbrew pozorom niezwykle częsta praktyka stosowana przez nieuczciwych kierowców w naszym kraju. Całe szczęście ubezpieczyciele wraz z UFG zdają sobie sprawę z jej istnienia i szukają skutecznych sposobów na wyłapanie przekrętów. Jednym z nich jest dokładne przyjrzenie się pojazdowi, który uległ uszkodzeniu i sprawdzenie, czy faktycznie wszystkie szkody powstały w wyniku zdarzenia drogowego. Praktyki nieuczciwych kierowców nie odbijają się tylko na towarzystwach ubezpieczeniowych, ale także innych kierowcach.
Wyłudzenie odszkodowania komunikacyjnego – na czym polega?
Środki uzyskane w nieuczciwy sposób pokrywają uszkodzenia pojazdu, które powstały znacznie wcześniej i to z winy właściciela pojazdu. Wiedząc, że jego naprawa samochodu będzie go sporo kosztować, szuka sposobu, by wydatki z nią związane nie pokryć z własnej kieszeni. I tak oto uczciwi kierowcy mogą paść ofiarą przekrętu, gdy inny użytkownik drogi praktykuje tzw. “jazdę na stłuczkę”. Sprawca wypadku nie tylko niszczy swój pojazd, ale dodatkowo traci wypracowane dotychczas zniżki.
Nieuczciwi kierowcy znajdą wiele sposobów, aby uzyskać od ubezpieczyciela sprawcy środki na naprawę pojazdu. Na przestrzeni lat TU i UFG zaobserwowało kilka, które pojawiały się najczęściej. Zapoznaj się z nimi, aby w razie kolizji móc ocenić, czy kierowca przypadkiem nie stara się wyłudzić odszkodowania od Twojego ubezpieczyciela.
Jazda na stłuczkę – najczęstszy sposób na wyłudzenie odszkodowania OC
Jazda na stłuczkę to jeden z najczęściej pojawiających się sposobów na wyłudzenie odszkodowania komunikacyjnego. To właśnie ten sposób jest także najgorszy dla innych użytkowników ruchu drogowego. Nieuczciwy kierowca bowiem podczas jazdy szuka swego rodzaju “ofiary” poprzez wymuszanie kolizji. Może robić to na wiele różnych sposobów – zajeżdżanie drogi, gwałtowne hamowanie czy pozorne ustąpienie pierwszeństwa. Dzięki środkom z cudzego ubezpieczenia nieuczciwy kierowca pokrywa koszty naprawy uszkodzeń – nie tylko tych, które powstały w wyniku zdarzenia. Także te starsze przypisuje wówczas sprawcy kolizji, który wpadł w jego pułapkę.
Wyłudzenie odszkodowania OC na stłuczkę ze znajomym kierowcą
Wyłudzenie odszkodowania na stłuczkę nie zawsze dotyczy wyłącznie obcych, nieświadomych przekrętu kierowców. Nieuczciwy właściciel pojazdu wraz ze znajomym może zaplanować działania, które w rzeczywistości będą wyglądać na nieszczęśliwy zbieg okoliczności, podczas którego zostanie uszkodzony pojazd. Taka opcja jest nieco bezpieczniejsza dla kierowcy, który chce wyłudzić ubezpieczenie OC. Ma on pewność, że drugi, znajomy właściciel pojazdu nie zgłosi ubezpieczycielowi swoich zastrzeżeń co do uszkodzeń powstałych w wyniku zdarzenia. Często sprawca kolizji ma wykupione ubezpieczenie AC, co oznacza, że obaj pozyskują środki od towarzystw ubezpieczeniowych.
Fikcyjna stłuczka – czyli jak wyłudzają odszkodowanie nieuczciwi kierowcy
Towarzystwa ubezpieczeniowe mogły się przekonać o tym, że kierowcy zgłaszający stłuczkę, nie zawsze są ich uczestnikami. Dziś wszelkie działania podejmowane przed wypłaceniem środków poszkodowanemu są dużo bardziej skrupulatne. A to wszystko dlatego, że w przeszłości bardzo często dochodziło do sytuacji, w których właściciele pojazdów opisywali zdarzenie, w wyniku którego został uszkodzony pojazd, co nie miało najmniejszego odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Zawyżenie wartości szkody
Wysokość odszkodowania wypłacanego przez TU uzależnione jest od stopnia poniesionych szkód. Dotyczą one zarówno szkód majątkowych, jak i osobowych. Nic więc dziwnego, że nieuczciwi kierowcy niejednokrotnie pokusili się o zawyżenie wartości szkody. W jaki sposób? Poprzez celowe zwiększenie uszkodzeń pojazdu po stłuczce uzyskiwali więcej środków. Działania ich były jednak w pełni przemyślane, tak by były maksymalnie zbliżone do tych, które mogły powstać w niedawnej kolizji.
Kto jeszcze wyłudza odszkodowanie OC oprócz kierowców?
Niestety nie tylko kierowcy potrafią być nieuczciwi w kwestii środków wypłacanych w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego. Procederu tego dopuszczają się także właściciele warsztatów samochodowych. W jaki sposób? Gdy do warsztatu zgłosi się poszkodowany w stłuczce, a ubezpieczyciel sprawcy wybierze bezgotówkową formę rozliczenia, może dojść do poważnych nadużyć ze strony właściciela zakładu. Niejednokrotnie dochodziło do sytuacji, w których warsztat umieszcza na fakturze podjęte działania i wykorzystane części, po które w rzeczywistości nie sięgnął.
Zarówno przy wyłudzeniu przez warsztat jak i wyłudzeniu poprzez zawyżenie wartości szkody traci przede wszystkim towarzystwo ubezpieczeniowe, które wypłaca środki na pokrycie szkód, które wcale nie powstały z winy jego klienta. W dłuższej perspektywie tracą jednak na tym wszyscy kierowcy. TU przeznaczając kolosalne środki dla poszkodowanych, którzy w rzeczywistości stoją za uszkodzeniami swojego pojazdu, w przyszłości podwyższą ceny ubezpieczenia OC, by być w pełni wypłacalnym i mieć stale fundusze na pokrywanie strat “poszkodowanych”.
Gdzie zgłosić wyłudzenie odszkodowania?
Jesteś sprawcą wypadku, jednak doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że to poszkodowany tak naprawdę odpowiada za wszystkie uszkodzenia swojego pojazdu? Zgłoś swoje wątpliwości do Towarzystwa Ubezpieczeniowego, który dokładnie zbada sprawę i przy pomocy rzeczoznawcy ustali, czy uszkodzenia pojazdu faktycznie powstały w wyniku stłuczki.
Aby Twój ubezpieczyciel nie poniósł znacznie wyższych kosztów związanych z wypłaceniem odszkodowania, zrób zdjęcia dokumentujące uszkodzenia pojazdu poszkodowanego. Będą one dowodem, gdy nieuczciwy kierowca zdecyduje się powiększyć usterki w swoim pojeździe. Gdy ubezpieczyciel udowodni, że szkody samochodu wcale nie powstały w wyniku zgłoszonej kolizji, może odmówić wypłaty środków. Będzie to doskonała nauczka dla osób, które szukają sposobu na wyłudzenie odszkodowania komunikacyjnego.