Prawo jazdy bez stresu, czyli jak radzić sobie przed egzaminem

kobieta prowadząca samochód

Przejść kurs prawa jazdy? To łatwizna! Większość młodych osób od dziecka ma kontakt z samochodem. Prawdopodobnie w ich domu kierowcą był dziadek, tata, mama albo starszy brat. Zdobywamy więc praktyczne umiejętności podpatrzone i podsłuchane, potem wystarczy je tylko „oszlifować” w szkole jazdy i przyswoić wiedzę teoretyczną. Ale zdanie egzaminu praktycznego to nie taka prosta sprawa. Zwykle już na placu manewrowym „zjada” nas stres. Jeżeli przebrniemy przez ten etap, „tracimy głowę” po włączeniu się do ruchu drogowego. Czy jest sposób, aby nie dać się ponieść emocjom i na spokojnie, w pełni zaprezentować swoje umiejętności podczas egzaminu? Owszem!

Zacznijmy od znalezienia profesjonalnej szkoły jazdy

Dobra szkoła jazdy to najlepsze „lekarstwo na stres”. Jeżeli zostaniemy właściwie przygotowani do egzaminu, nie straszne nam będą ewentualne, trudne polecenia egzaminatora.

Ośrodki szkolenia kierowców spełniają także rolę dobrego informatora, ponieważ to właśnie tutaj młodzi kierowcy zdobywają niezbędną wiedzę. Ale właściwe przedstawienie kodeksu drogowego, kodeksu cywilnego i ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (bo przecież ten młody kierowca zakupi kiedyś swój wymarzony samochód i będzie potrzebował polisy OC) to nie tylko wyczytanie sztywnych regułek, ale także pouczenie o skutkach popełnionych wykroczeń.

Jak więc znaleźć najlepszą szkołę jazdy, skoro w każdym mieście są ich dziesiątki?

– „Kursant powinien zasięgnąć opinii znajomych, którzy odbyli już kurs na prawo jazdy i wybrać szkołę nauki jazdy, którą poleca większość” – doradza były kierowca rajdowy Marek Zgórski, ekspert z porównywarki kursów prawa jazdy PrawoJazdyPortal.pl

Oto kolejny dowód na to, że najskuteczniej działa „poczta pantoflowa.

Jeżeli nie mamy znajomych, którzy mogą polecić nam dobrą szkołę, doskonałym rozwiązaniem może być skorzystanie z internetowej porównywarki kursów prawa jazdy( znajdziemy ją na portalu http://prawojazdyportal.pl/), gdzie wyszukamy nie tylko adresy ośrodków szkolenia, ale także propozycje konkurencyjnych cen, promocji i opinie kursantów.

Wybierając najlepszą szkołę jazdy nie warto kierować się wyłącznie ceną. Owszem, doskonale zdajemy sobie sprawę, że szczególnie dla młodych osób jest to jeden z decydujących czynników.
Zanim jednak ostatecznie zdecydujemy się na kurs, najlepiej będzie odwiedzić wybraną szkołę i sprawdzić:
– czy posiada własny plac manewrowy,
– gdzie zrobimy badanie lekarskie (najlepiej, gdy jest możliwość na miejscu),
– warunki lokalowe (gdzie odbywają się wykłady),
– jakimi samochodami dysponuje ośrodek (marka pojazdów i czy tzw. elki nie są zbyt wyeksploatowane).

Zaufajmy doświadczonym instruktorom

Podczas nauki jazdy najważniejszy jest instruktor. To od niego zależy w pełni profesjonalne przygotowanie do egzaminu. Popytajmy więc znajomych, którzy „świeżo” ukończyli kurs, czy mogą polecić swojego trenera. Zainteresujmy się jaka jest zdawalność jego kursantów i czy podczas jazdy wykazuje się on opanowaniem i kompetencją. Dobrze, gdy będzie mógł pochwalić się też pewną dozą humoru. Pamiętajmy, że instruktor, który był doskonałym doradcą naszych znajomych nie koniecznie musi przypaść nam do gustu. Nawet jeśli już rozpoczęliśmy kurs pod jego pieczą, nie musimy zmieniać ośrodka szkoleniowego ze względu na ewentualne nieporozumienia. Mamy prawo do zmiany instruktora w trakcie nauki.

Zdanie testów teoretycznych to nie wszystko

Ponad 80% kursantów zdaje teorię, ale wcale nie oznacza to, że są oni świetnie przygotowani pod względem znajomości przepisów drogowych. Tymczasem okazuje się, że nauka w tym zakresie to jeden z najważniejszych czynników, który decyduje o zaliczeniu egzaminu praktycznego, aznak drogowy
całkowita pewność co do naszej wiedzy pomaga w opanowaniu stresu podczas egzaminu.

Sprawdźmy co nas czeka na egzaminie

Do egzaminu nie powinniśmy podchodzić z myślą, że „jakoś to będzie”. Lepiej wcześniej dowiedzieć się co nas czeka. Warto więc zapoznać się z kryteriami oceny zadań i przepisami dotyczącymi samego egzaminu. Kursantowi, który jest przekonany, że spełnia wszystkie wymagania egzaminatora będzie dużo łatwiej uniknąć stresu egzaminacyjnego.

Podczas egzaminu unikajmy najczęściej popełnianych błędów

Każdy kandydat na kierowcę, który wyjeżdża na drogę z egzaminatorem z pewnością opanował już umiejętność prowadzenia pojazdu. Skąd więc taki duży odsetek „oblewających”?
Problem polega na słabej znajomości prawa drogowego i bezmyślnym dopasowaniu się do zachowania innych uczestników ruchu. Często zapominamy o tym, że nawet doświadczeni kierowcy mogą popełniać błędy.
Instruktorzy nauki jazdy i egzaminatorzy zauważają, że negatywne zachowania przyszłych kierowców powtarzają się bardzo często i można ich łatwo uniknąć. Należy do nich:
– wymuszenie pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu (niewłaściwa ocena odległości od nadjeżdżającego samochodu),
– niezatrzymanie pojazdu przed sygnalizatorem warunkowego skrętu na skrzyżowaniu (kursanci zwykle tylko zwalniają),
– wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle,
– nieznajomość znaków drogowych.

Aby nauka nie poszła w las

Pełne opanowanie, doskonała znajomość prawa drogowego i umiejętność swobodnego poruszania się po drodze z pewnością przyniosą oczekiwane skutki. A kiedy już będziemy posiadaczami „cennego” prawa jazdy, nie zapominajmy o tym co wpajano nam podczas kursu. W ten sposób, za kilka lat pochwalimy się bezszkodową jazdą i pełnymi zniżkami w OC i AC. Być może, powiemy także, że nigdy nie byliśmy na bakier z prawem i wpłyniemy na pozytywne statystyki dotyczące młodych kierowców.

Tak naprawdę, najlepszym kierowcą zostaje się zdobywając doświadczenie. Potrzeba więc będzie troszkę czasu aby bez żadnych obaw i stresu wyjechać na drogę. Ale to nic nowego. Wszakże nawet mistrz kierownicy był kiedyś zestresowanym kursantem i młodym kierowcą.